O wystawie
Maciej Olekszy "Nie/święci"
20. 07 - 26.08.2023
kurator: Bogusław Deptuła
Mia ART GALLERY, Plac Solny 11
Maciej Olekszy wierzy w malowanie. Wiara w malowanie przenosi się na wiarę w malarstwo, a to już brzmi poważnie, szczególnie w naszych czasach.
Traktuje je jako samodzielny żywioł, żywioł w którym się zanurza od stóp do głów, w całości; to jest obcowanie bez dystansu.
Mam taką wizję, powstałą pod wpływem kontaktu z jego niespokojnymi i mocnymi obrazami: malarz wynurza się z basenu wypełnionego farbami, które w nadprzyrodzony sposób, trochę jak na palecie nie mieszają się, dopiero kiedy on przepływa wśród nich, powstają nowe połączenia, po czym wynurzając się z basenu i otrząsając się z farb tworzy swoje obrazy… Tak nie jest, ale mogłoby być, bo w tym malowaniu tyle jest emocji, tyle wigoru, farba płynie, skrapla się, faluje i chlapie, perli na płótnach.
Widać zamiłowanie do pędzli i innych malarskich narzędzi oraz do farb jako materii spełnienia. Kolory są mocne, wyraziste, zdecydowane, kontrastowe, to także wyróżnia jego prace. I wreszcie kwestia tego się na nich zjawia: głowy lub całe postaci, rozmalowane i niedomalowane, nie mające w sobie nic z portretów, ale ich figuratywność jest niepodważalna. Wśród tego grona widać postaci ze złotymi aureolami. Najłatwiej rozpoznać świętego Sebastiana naszpikowanego strzałami, dwie inne nie dają pewności która to Matka Boska, a która na przykład Maria Magdalena. Może to być kwestia umowy lub inwencji oglądających. Owi święci – nie/święci mogą mieć swój rodowód w biografii malarza, który w swoim życiu również trudnił się konserwacją kościelnych obrazów. Nie tylko się na nie napatrzył i dogłębnie poznał, ale co więcej niemal do nich wniknął. Przy okazjo poznał technikę pozłotniczą, którą teraz z sukcesem wykorzystał w swoich obrazach, dodając nieco złotego splendoru tym męczennikom malarstwa. Trzeba podziwiać siłę gestu malarza, który perfekcyjnie panuje nad nieprzewidywalną, z pozoru, materią malarską tych płócien.
Owe złote aureole, to swoisty naddatek widoczny wśród bogactwa kolorów, faktur i gestów tych obrazów tak żywiołowych i samodzielnych.
/Bogusław Deptuła/
Maciej Olekszy (1982) - Malarz poszukujący bionicznego ciała w rozlewności plamy barwnej; dominujące tematy to portret i akt. W swej twórczości nawiązuje do ekspresjonizmu poznańskiego. Ukończył studia magisterskie na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (2007). Dwa lata później został laureatem nagrody Salted Candy (Poznańska Galeria Nowa). W 2017 oraz 2021 roku otrzymał stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w 2022 roku otrzymał stypendium Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Brał udział w wystawach w kraju i za granicą. Mieszka i pracuje w Poznaniu.